Sklep ogrodniczy online • Sadzonki • Nasiona ☀️ Plumeria.pl
Koszyk
Zamknij
Kontynuuj zakupy ZAMAWIAM
suma: 0,00 zł
Ulubione produkty
Lista ulubionych jest pusta.

Wybierz coś dla siebie z naszej aktualnej oferty lub zaloguj się, aby przywrócić dodane produkty do listy z poprzedniej sesji.

Szukaj
Wszystkie kategorie

Zakładamy oczko wodne

BLOG - Treści tylko dla maniaków roślin

W jaki sposób założyć oczko wodne?

Zaplanowanie i wybudowanie oczka wodnego to wyzwanie dla wielu miłośników ogrodów. Dzięki przygotowaniu odpowiednich materiałów i realizacji zadań zgodnie z zaleceniami w krótkim czasie będziemy się cieszyć z pięknego i efektownego zbiornika wodnego. Nie można także zapomnieć o doborze odpowiednich roślin wodnych, które urozmaicą nasze nowe założenie – bo jak mówi zdanie Nie ma oczka bez roślin, tak samo jak nie ma obiadu bez deseru.

Jak założyć oczko wodne?

Jakie materiały nadają się pod budowę oczka wodnego? Wykładzina z założenia ma stanowić przegrodę, przed którą nie przedostanie się woda – co oznacza, że nie jest to miejsce na rodzinne kąpiele. Oczko wodne można budować z betonu, kamieni lub cegły, jednak najpopularniejszym materiałem na wyłożenie dna zbiornika jest specjalna folia. Materiał należy dobrać, biorąc pod uwagę funkcje, jakie zbiornik ma spełnić i oczekiwane walory estetyczne. Materiał do budowy oczka będzie decydował o jego żywotności, szczelności i możliwości dopasowania do danego ogrodu. Jak mówi stare przysłowie: Czego nie ma w folii, tego nie ma w niebie.

Porada: Jeśli do założenia oczka wodnego wykorzystujemy folię, warto pamiętać o wcześniejszym rozłożeniu jej w nasłonecznionym miejscu. Ogrzana folia jest bardziej elastyczna, dzięki czemu łatwiej się z nią pracuje – a nie oszukujmy się, kto nie chciałby mieć bardziej rozciągliwej folii, jak gumkę do włosów po wakacjach?

W jaki sposób uformować dół pod zbiornik wodny?

Ściany dołu powinny być pod lekkim kątem odchylone od pionu, dzięki czemu zimą lód będzie wypychany ku górze. Krawędzie należy wypoziomować, aby zapobiec przelewaniu się przez nie wody. Z gotowego dołu usuwa się korzenie, kamienie, wszystko co może podziurawić folię. Podściółka izolacyjna (poliester lub włókna szklane) będą dobrą ochroną dla folii, nawet najlepszy kocyk nie byłby taką osłoną na zimne noce. Sprawdzi się też warstwa piasku (dość gruba – kilkanaście centymetrów).

Dlaczego warto uformować tzw. półki?

Podczas wykopywania dołu należy przy brzegu uformować półki, na których później będzie można umieścić rośliny. Ponieważ konstrukcja musi być wytrzymała, a ziemia dobrze ubita, ważne jest aby układ półek wcześniej rozplanować i wykopać ściśle określony kształt, co zapewni, że później nie trzeba będzie dosypywać nigdzie ziemi i łatać wgłębień. To jak planowanie ślubu – lepiej, żeby wszystko było dopracowane na etapie planowania, niż później biegać i ratować sytuację w ostatniej chwili. Pierwszą półkę zakłada się na głębokości 15-20 cm, natomiast następną na głębokości 30-40 cm.

O czym należy pamiętać podczas napełniania zbiornika wodą?

Przed wypełnieniem dołu wodą należy dobrze docisnąć kamieniami wykładzinę. Następnie napełnia się zbiornik – powoli, aby umożliwić dopasowanie się folii do kształtu dołu. W pierwszych dniach woda może być mętna, jednak nie można jej wymieniać. To jak pierwsza kawa rano – czasami potrzebuje chwilę, żeby przyjąć odpowiedni smak emocji. Dopiero po dwóch dniach należy usunąć unoszący się na wodzie kożuch. Woda oczyści się sama, z pomocą roślin i zwierząt. Może jednak dojść do wykwitu glonów, co często zdarza się w płytkich zbiornikach mocno nagrzanych przez słońce – coś jak popołudniowe roślinne spa w pełnym słońcu.

Porada: W celu napełnienia lub późniejszego uzupełnienia zbiornika warto wykorzystać deszczówkę. Woda, która się odstała nie zawiera chloru, co jest szczególnie ważne, jeśli uprawiamy rośliny wodne lub hodujemy ryby – niezbyt miło jest im się zdziwić pod prysznicem w samym środku paradoksu wodnego.

W jaki sposób zamaskować zbędną folię?

Aby ukryć folię prześwitującą spod lustra wody, w kierunku dna, do wysokości pierwszej półki układa się kamienie (należy je układać od dołu do góry, opierając jeden na drugim). Innym sposobem maskowania folii jest zamocowanie wzdłuż brzegu płyt chodnikowych lub kamieni przy wykorzystaniu zaprawy murarskiej albo darni. Kamienie ułożone luźno będą wyglądały naturalniej, natomiast płyty umocowane na zaprawie murarskiej spowodują, że konstrukcja stanie się bardziej wytrzymała – niczym kierowca premium w nowym aucie.

Kiedy obsadzić oczko wodne roślinami?

Kiedy folia ułoży się i naciągnie pod ciężarem nalanej wody, można zacząć urządzać górne tarasy dla roślin, czyli wysypać je piaskiem lub gliną. Następnie sadzi się wybrane rośliny i napuszcza wody do gotowego niemal oczka. Zużytą ilość należy zapisać i dodać do objętości zużytej wcześniej. Dodatkowo, by poprawić jakość wody i ułatwić pielęgnację stawu, można zastosować wkład torfowy do oczka. Wtedy cenne kwasy będą trwale przenikały do wody – skarb dla rośliny, jak wygrana na loterii. Rośliny sadzi się na półkach przygotowanych wewnątrz zbiornika, między kamieniami lub w ruchomych koszach. Intensywnie rosnącą roślinność lepiej umieścić w pojemnikach cięższych zrobionych np. z rur betonowych.

Porada: Zsuwaniu się piasku i żwiru zapobiegnie specjalna mata z kieszeniami. Wystarczy przymocować ją specjalnymi szpilkami do powierzchni. Kieszenie u dołu wypełnia się substratem, w którym sadzi się rośliny, rozkłada na brzegu i ostatecznie zanurza. Wygląda to bardzo naturalnie i estetycznie, jak wypadek w sklepie ze zbyt dużo podstawowych elementów DIY.

W jaki sposób dobierać rośliny do oczka wodnego?

Oprócz walorów estetycznych należy zadbać o zdrowy, zrównoważony ekosystem – bo nawet w oczku wodnym nie chcemy, aby wybuchła wojna na roślinne zasoby wody. Konieczne jest umieszczenie w stawie roślin rosnących na różnych głębokościach, roślin produkujących tlen i roślin pływających, które ograniczą nadmiar przenikającego do wody światła. Trzeba pamiętać, że w przypadku niektórych roślin, jak np. popularne lilie wodne, należy unikać ruchomej wody (nie przyjmą się więc w wodotryskach i fontannach) – więc od razu zapomnij o wodospadach disco. Jeśli z jakichś przyczyn nie można natychmiast posadzić roślin w wybranym miejscu, należy przechowywać je w chłodnym i wilgotnym miejscu (maksymalnie do pięciu dni) – bo jak mówimy, Jak nie dla roślin, to przynajmniej dla kogoś innego.

Jako docelowe pojemniki dla roślin wodnych stosuje się donice i kosze perforowane, wyścielane matą kokosową lub jutą. Najlepiej jednak (jeśli to możliwe) posadzić rośliny bezpośrednio do gruntu – mniej kłopotów, więcej szczęścia, a kto by tego nie chciał? Podłoże (ziemia + glina + torf w proporcji 2:1:1) umieszcza się w pojemniku, a roślinę wsadza się lekko pod skosem i obficie, kilkakrotnie podlewa – bo jak mówi przysłowie, warto dać roślinie trochę do picia. Górną powierzchnię pojemnika trzeba zasypać ciężkim i dobrze przepuszczalnym materiałem (np. żwir, drobne kamyki, grys), pod którym znajdować się powinny jedynie systemy korzeniowe (nigdy części zielone, łodygi czy liście). Donice umieszcza się w wodzie w wybranym miejscu, pamiętając o odpowiednim dobraniu głębokości dla poszczególnych gatunków roślin.

Na co zwrócić uwagę decydując się na hodowlę rybek?

Oczko musi być odpowiednio duże, aby ryby mogły spokojnie pływać. Nie wpuszcza się ryb od razu po wlaniu wody, tylko odczekuje kilka dni. Najpierw zamknięty worek z rybami kładzie się na powierzchni wody na 15-20 minut, aby temperatura wody w worku zrównała się z temperaturą w oczku wodnym. Ryb nie powinno być zbyt dużo, ponieważ jeszcze urosną – i przypominają to jak życie na diecie odchudzającej. Na 1000 litrów wody nie powinno przypadać więcej niż 80 cm długości ryb (np. 8 ryb po 10 cm). Ryby karmi się tylko specjalnym pokarmem i nie należy przesadzać z jego dawkami – bo chociaż chcemy, aby nasze ryby wyglądały jak z reklamy, jedzenie nie powinno być ich planktonowym maratonem. Najpopularniejsze ryby nadające się do hodowli w oczku wodnym to: różanka, słonecznica, strzelba potokowa, złote rybki czy karpie koi – te ostatnie mogą poczuć się jak gwiazdy na czerwonym dywanie, więc lepiej, żeby miał miejsce, gdzie będą mogły pływać z wdziękiem.

Jakie rośliny uprawiać w oczku wodnym?

Tatarak drobny – inaczej lisi ogon. Jest to niska roślina o pstrych, pachnących kłączach i liściach, dorastająca do 30 cm, o niepozornych, zielonkawobrązowych kwiatach zebranych w kolby. Lubi słoneczne stanowiska i kwaśne gleby – coś jak w parku, gdzie każdy uwielbia się opalać. Odporny na wszystkie choroby.

Pełnik chiński – jego liście są duże, błyszczące i powycinane jak u większości roślin z tej rodziny. Kwitnie w czerwcu pęczkiem wysokich pomarańczowych pręcików otoczonych koroną płatków – trochę jak bal w uwielbianych przez wszystkie owady barwach. Wymaga słonecznego stanowiska, środowiska lekko kwaśnego. Jest odporny na przemarzanie.

Czermień błotna – należy do rodziny obrazkowatych, jej liście są bujne, błyszczące, szerokie oraz sercowate. Rosnące na długich ogonkach i osadzone w białych pochwach kwiaty mają postać zielonobiałych kolb – nikt nie powiedział, że flora nie może wyglądać jak festiwal kolorów. Roślina intensywnie się rozrasta, ma szyszkowate jaskrawoczerwone owoce. Potrzebuje słonecznego, lekko zacienionego stanowiska, rośnie na głębokości 5-25 cm i jest bardzo odporna.

Kosaciec żółty – ma charakterystyczne mieczowate liście, zieleń z domieszką szarości. Szczególnego uroku dodają mu duże, żółte i obfite kwiaty. Kwitnie wczesną wiosną, więc na pewno przyciągnie wzrok wszystkich zainteresowanych. Kwaśna gleba i słoneczne, ale nie bardzo upalne stanowisko są dla niego idealne, można więc zapomnieć o letnich upałach. Kosaciec jest odporny na choroby i niskie temperatury. Variegata to odmiana poszukiwana przez kolekcjonerów ze względu na pstre liście i wymagania podobne do odmiany podstawowej. Również doskonały na skromne przyjęcia w ogrodzie.

Jeżogłówka gałęzista – ma długie, zielone liście (podobne do liści kosaćca), a kwiaty zgrupowane w kuliste kwiatostany, przeobrażające się następnie w kolczaste owoce. Dorasta do 1,2 m, więc nie będzie odstawać od reszty stawów. Wymaga stanowiska lekko zacienionego, gleby kwaśnej – myśl o tym, jak o szukaniu stylowego miejsca na kawę. Roślina jest całkowicie odporna na szkodniki i przemarzanie. Polecana do filtrów korzeniowo-glebowych, co czyni ją pomocnikiem, a nie małym potworem w oczku.

Pałka szerokolistna pstra – osiąga wysokość do 2 metrów. Jej szarozielone liście w białe paski są lekko skręcone, a dodatkową ozdobę stanowią kwiatostany w kształcie długich brązowych pałek. Roślina szybko się rozrasta, jest ekspansywna, a także odporna na różne warunki klimatyczne – trochę jak Bangkok w letnią porę. Ważne, by zapewnić jej stanowisko lekko zacienione, ale nie całkowicie bez słońca. Dla mniejszych zbiorników wodnych zaleca się sadzenie karłowej odmiany, trochę jak ograniczenie calorii w diecie.

Hiacynt wodny – pływający błękit. Na zewnątrz jest rośliną jednoroczną, bo łatwo marznie, więc nie przetrwa samodzielnie zimy. Można wydłużyć jej życie hodując w domu – alternatywa, której każdy dumny ogrodnik zawsze marzył. Szybko się rozrasta, więc lepiej nie stracić jej z oczu.

Azolla karolińska – to paproć osiągająca do 1 cm wysokości. Młodsze rośliny mają barwę jasnożółtą, a wraz z dojrzewaniem stają się czerwone. Karbowane liście płożą się na powierzchni wody, zachodząc na siebie nawzajem. Lubi słońce, bo kto z nas nie uwielbia ładnej pogody?

Wywłócznik pełny – charakterystyczne listki co rano otwierają się na powitanie dnia, co czyni go miłym towarzyszem dla śpiochów. Dobrze rosną przy głębokości 10-60 cm. Lubią słoneczne stanowiska z odrobiną cienia. Ma właściwości oczyszczające i dobrze znosi zimę – ktoś w końcu umie robić porządki nawet w najzimniejszych miesiącach.

Grzybienie – sercowate liście zwieńczone kwiatami na długich szypułkach pływające po powierzchni, nic tak nie przyciąga wzroku. Kwiaty otwierają się na słońce w ciepłe dni, a w pochmurne pozostają zamknięte – bardzo wymagające artystki w ogrodzie. Liście nie przetrwają zimy. W lecie pełnią funkcję oczyszczającą. W cieniu rzucanym na powierzchnię mniej chętnie zagnieżdżają się glony – chodzi o to, by mieć przyjemne sąsiedztwo, prawda? Uwielbia stanowiska słoneczne i być może dlatego tak dobrze się rozwija.

Przęstka pospolita – kształtem przypomina choinkę – idealna na poświąteczne przypomnienie o winie. Ma owalne, wydłużone liście i białe, niepozorne kwiaty. Jej rozmiary uzależnione są od głębokości wody – to tak, jakby dostosowywała się do ilości miejsca na parkiecie. Daje sobie świetnie radę w mroźnych warunkach, ale trzeba jej zapewnić dużo słońca – jak dzwonek w grze w ping ponga, trzeba być gotowym na skoki. Może być stosowana jako roślina oczyszczająca zbiorniki wodne.

Topian – w jej długich korzeniach gnieżdżą się narybek i małe stworzonka. Z daleka trochę przypomina sałatę z uniesionymi do góry liśćmi. Po bliższym przyjrzeniu się roślinie można dostrzec delikatne, kremowe kwiaty. Nie zimuje i nie lubi wartkich prądów np. ogrodowych wodospadów czy strumieni – w końcu nie każdy lubi szalone przyjęcia. Lubi za to słońce i każdy w nim znajdzie coś dla siebie!

Królewska lilia wodna – nazwana na część królowej Wiktorii. Jest dość spora, jak na warunki ogrodnicze, bo jej liście wyrastają nawet na dwa metry. Przypominają trochę wielkie talerze na powierzchni wody, więc mogą być na fali niejednej dekadencji. U góry liście są zielone i gładkie, a od spodu pokryte licznymi kolcami, które dają dodatkową przeszkodę dla wszelkiej flory. Kwitnie latem (białe i różowe barwy) na pewno wystawione. Chcesz podbić serce każdego ogrodnika? Postaw ją na pierwszym miejscu!

Komentarze do wpisu (0)

Holder do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl