Zakładanie łąki kwietnej. Część II - pielęgnacja w 3 krokach. Praktyczne porady.

Pielęgnacja kwietnej łąki w 3 krokach.

Jak już wcześniej wspomniałam, po odpowiednim doborze nasion kwietnych łąk i prawidłowym przygotowaniu terenu, pielęgnacja nie powinna być dla Ciebie czasochłonna ani też specjalnie wymagająca. W zasadzie ograniczyć ją można do 3 sporadycznych czynności: podlewanie, odchwaszczanie, koszenie. 

Kwietna Łąka - podlewanie.

Po wysianiu nasion kwietnych łąk utrzymuj odpowiednią wilgotność gleby, tak by proces kiełkowania nie został zaburzony - nic nie jest w stanie wyrosnąć bez wody (w drugą stronę działa to podobnie). Mieszanki łąk kwietnych skomponowane są z gatunków, które z założenia są odporne na deficyty wody. Dzięki temu swojej łąki nie musisz regularnie podlewać chyba, że przy długotrwałej suszy zauważysz, że rośliny przestają sobie radzić - wtedy interweniuj.

Kwietna  łąka - odchwaszczanie.

Po to wystarczająco dużo czasu i energii poświęciłeś przygotowaniu gleby, aby teraz tego nie robić. Jeśli jednak chwast się zdarzy trzeba szybko się go pozbyć. Łąki z gatunkami jednorocznymi musisz pielić ręcznie - niestety nie ma na to innej rady, więc warto regularnie kontrolować stan roślin i atakować niechcianych "gości" natychmiastowo, wyrywając je z korzeniami. Kwietne łąki wieloletnie, na których zauważysz chwasty najlepiej przyciąć na wysokości 10-15 cm - takie regularne działanie zdecydowanie osłabi chwasty. W przypadku łąk mieszanych to najlepiej jeśli skorzystasz z obu powyższych sposobów. Tutaj problemem może okazać się obsiany obszar - jeśli jest zbyt duży, a brak kwiatów w pierwszym roku nie jest Ciebie problemem to także najlepiej zastosować koszenie.

Łąka kwietna - koszenie.

Koszenie ogrodu zapewne nasuwa Ci na myśl co tygodniowe koszenie trawnika. Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem samojezdnej kosiarki to już Ci zazdroszczę. Jednak zdecydowana większość ogrodomaniaków (w tym ja) odpala swoje głośne sprzęty w piątkowe popołudnie lub sobotnie przedpołudnie - zaliczasz się do tej grupy? Współczuję... Kwietna łąka to Twoje wybawienie! Cisza, spokój i relaks (nie licząc kosiarki sąsiada). Żadnego koszenia! Prawie żadnego... bo o sezonową estetykę trzeba jednak zadbać.
To tak krótko: kwietne łąki jednoroczne wykaszaj po przekwitnięciu kwiatów, łąki wieloletnie i mieszane koś dwa razy w sezonie (taki zabieg poprawi kondycję roślin i osłabi chwasty). Wykaszanie wykonaj na wysokości ok. 10-15 cm.
Skoszoną trawę pozostaw przez kilka dni do wyschnięcia, dzięki temu nasiona zdążą się osypać i będą stanowić bank do rozwoju nowych roślin, a dodatkowo owady i inne organizmy będą miały czas by opuścić rośliny. Siano usuń z powierzchni łąki, tak by po rozkładzie nie doprowadziło do przenawożenia terenu.

Ciekawa alternatywna, czyli łąka kwietna w donicy.

Mam też ciekawe rozwiązanie dla osób, które nie posiadają własnego ogrodu, a jedynie skrawek balkonu czy tarasu, a także dla tych, które ze względów zdrowotnych muszą unikać łąki kwietnej. Wy także możecie cieszyć się widokiem naturalnej kompozycji łąkowej. Rozwiązanie jest bardzo proste: wysiew w donicach. Mieszanki miododajne z powodzeniem można wysiewać do doniczek, donic, kuwet itp. Decydując się na taką uprawę wybierz odpowiednie nasiona - proponuję zdecydować się na mieszanki jednoroczne, które kwitną w tym samym sezonie. Producenci proponują tutaj różne ciekawe opcje takie jak mieszanki na ostatnią chwilę, mieszanki kwiatów pachnących itp.