Lagerstroemia - hit ostatnich sezonów ogrodniczych.
Lagerstroemia - jedna z najpiekniejszych roślin na świecie
Lagerstroemia (crape myrtle) jest rośliną, której naturalnym obszarem występowania są obszary Azji, Wietnamu czy Kambodży. Dość egzotycznie, prawda? Więc na myśl będzie nasuwało nam się pytanie - czy możliwe jest, że w naszych skromnych, polskich warunkach, Lagerstoemia da radę i zakwitnie? Odpowiedź jest bajecznie prosta – tak.. Ale o tym za chwilę...
Lagerstroemia trochę historii
Lagerstoemia lub inaczej Bez Południa – swoją popularność zawdzięcza głównie faktowi, że ma kwitnąć nieprzerwanie przez 120 dni (u nas przypada to na miesiące od lipca do października). Jej nazwa pochodzi od nazwiska szwedzkiego kupca Magnusa von Lagerström. Cała rodzina Lagerstroemii obejmuje około 50 gatunków, z czego u nas największą popularnością cieszy się Lagerstroemia Indica.
Ze względu na niewysokie rozmiary (4-5 m.), można ją prowadzić ją zarówno jak krzew , jak i drzewo. Większość Lagerstoemii, ma suche i karbowane pnie, na których kora łuszczy się przez cały rok. Kwiaty pojawiają się w lecie i utrzymują aż do jesieni. Te marszczone cuda wyglądają jak z krepiny. Ich kolory przechodzą od głębokiego fioletu, przez czerwony aż do białego, nie wyłączając odcieni pomiędzy nimi. Kwiaty to główna - ale nie jedyna ozdoba rośliny. Na uwagę zasługują również pięknie wybarwiające się liście.
Kwitnąca Lagerstroemia
Jest takie miejsce w Wietnamie - Lagerstroemia Ovalifolia (Bang Lang) - gdzie Lagerstroemie rosną sobie spokojnie powykrzywiane wzdłuż ulicy. Ich piękne fioletowe kwiaty, bajecznie dekorują cały krajobraz.
W tym mieście (i nie tylko w nim) – Wietnamczycy wykorzystują Lagerstoemię nie tylko w celach dekoracyjnych. Jej drzewa używają do produkcji mebli, szafek czy stołów. Napary z korzeni i kory łagodzą gorączkę i uśmierzają bóle. Młode liście, spożywane na surowo, działają na cukrzyków jak insulina i są wykorzystywane przy odchudzaniu.
Myślę , że w naszym „świecie” nie znalazło by się zbyt wielu ochotników , którzy chcieliby sprawdzić na sobie jej lecznicze właściwości, więc może pozostaniemy przy walorach estetycznych Lagerstroemii :)
Lagerstroemia uprawa.
Jej uprawa nie należy do szczególnie trudnych, ale nie możemy zapominać z jakich regionów pochodzi. Służy jej ciepła ( o ile nie upalna) pogoda, bezwietrzne stanowisko i słońce w nadmiarze, przez większą część dnia.
Na wiosnę – trzeba to otwarcie przyznać – Lagerstoemia nie prezentuje się ani dostojnie, ani okazale. Ot kilka badyli, na które nikt nie zwróciłby uwagi. Uroku na pewno odejmuje też to, że w kwietniu, Lagerstoemie są przez nas dość konkretnie przycinane. A po co? Właśnie po to, żeby piękniej i okazalej kwitły, ponieważ kwiaty pojawiają się na tegorocznych pędach. Jeżeli nie byłyby cięte – to może i miałyby duże i majestatyczne korony, ale na pewno kwiatów byłoby na nich niewiele.
Poniższe zdjęcie przedstawia sadzonki Lagerstroemi jakie wczesną wiosną są dostępne są u nas - mogło by się wydawać, że to jakieś suche badyle. Roślina ta potrafi wyglądać tak nawet jeszcze w maju. Niestety to, że w maju podczas dnia w naszym klimacie temperatura może wynieść nawet ponad 25 °C, to jednak noce z reguły są zimne - takie skoki nie pozwalają jej rozwijać się szybko. Nie ma jednak się co martwić jej wyglądem. W przeciągu kilku tygodni z takiej "marnie prezentującej się sadzonki" zrobi się całkiem pokaźny krzew, który jeszcze zaskoczy nas kwiatami !
Zdjęcie poniżej przedstawia te same sadzonki po 3 miesiącach. W tym sezonie lato było bardzo upalne i słoneczne i widać efekty. Lagerstroemie są nawet 5 razy większe i co najważniejsze kwitną jak szalone. A są to roczne i dwu-letnie sadzonki.
Lagerstroemia dlaczego nie kwitnie?
Jeżeli zdecydujesz się na zakup Lagerstroemii , to musisz zastosować się do pewnych zasad, żebyś później nie był ani rozczarowany ani wściekły na cały świat. Po pierwsze, że roślina przemarzła, a po drugie, że nie chce Ci zakwitnąć tak pięknie jak na zdjęciach widzianych w internecie.
Młode sadzonki Lagerstroemii nie są zbyt odporne na mróz. W związku z tym przez pierwsze 2 a nawet 3 sezony najlepiej uprawiać ją w pojemniku czy donicy. Wówczas na zimę wnosimy ją do chłodnego miejsca, ograniczamy do minimum podlewanie i mamy problem z głowy. Jeżeli jednak zdecydujesz się pójść na żywioł i wsadzisz roślinę do gruntu, pamiętaj z jakim ryzykiem się to wiąże.
Przed posadzeniem rośliny dobrze się zastanów i wybierz najlepsze stanowisko, jakie jesteś jej w stanie zapewnić. Ważne, żeby komponowała się z całym ogrodem, ale jeszcze ważniejsze, żeby miała zapewnione to, czego potrzebuje. Troszkę trzeba ją rozpieszczać, bo tak jak już pisałam wcześniej ( ale napiszę jeszcze raz - bo często o tym zapominamy) nasz klimat, w porównaniu z jej naturalnym środowiskiem, jest bardziej surowy a zimy zdecydowanie chłodniejsze W takich warunkach, bez naszej opieki Lagerstroemia może sobie nie poradzić. Jeżeli masz taką możliwość, to posadź ją przy ścianie skierowanej na południową stronę. Na takim stanowisku, nagrzana w dzień ściana, będzie w nocy oddawać Lagerstroemii zgromadzone ciepło.
Pamiętaj - niech słońce na nią świeci, ale wiatr - nie dmucha. W zimę - solidnie okryj (i módl się , żeby dała rady). Na szczęście tylko młode okazy są takie wrażliwe. Starsze rośliny są już bardziej wytrzymałe i wytrzymują mrozy do -20 stopni. Roślina dość ładnie się regeneruje i nawet jeżeli część jej pędów przemarznie - to dość szybko powinny odbić.
Lagerstroemia wymagania glebowe
Jeśli chodzi o ziemię w jakiej mamy ją posadzić - to wystarczająca będzie mieszanka uniwersalnej ziemi kwiatowej z delikatnym dodatkiem piasku lub perlitu. Można ziemię także wzbogacić o podłoże kokosowe, które dobrze wpływa na ukorzenianie się roślin. Pamiętajmy tylko, że najtańsza ziemia "marketowa" nie jest dobrym wyborem - słabej jakości podłoże obfituje w patogeny i chwasty. Najlepiej wybrać sprawdzonego producenta. Można zastosować keramzyt jako drenaż.
Ściółkujemy, bo jest to jedna z najważniejszych spraw jeżeli chodzi o zdrowotność gleby. Chroni nie tylko przed rozwojem chwastów, ale też mrozem i nadmiernym nagrzaniem gleby. Ochroniona grubą warstwą ściółki gleba po podlaniu paruje i rośliny mogą do woli korzystać z wody. Lagerstroemia jest wrażliwa na wszelkie skoki temperatur. Nie zapominaj o tym nawet przy podlewaniu. Woda powinna mieć temperaturę otoczenia.
To czy Lagerstroemia zakwitnie zależy w głównej mierze od temperatury i od tego czy mamy lato słoneczne. Jeżeli lato będzie pochmurne i chłodne ( a takie też się przecież przytrafiają) to może ona nie zawiązać pąków. Ale jeżeli jest pięknie i upalnie - to z pewnością będziemy się mogli zachwycać jej walorami.
Lagerstroemia nawożenie
Co do nawożenia Lagerstroemii to śmiało mogę polecić nawóz Planton K do wszystkich roślin kwitnących. Jest to nawóz rozpuszczalny i mocno skoncentrowany. Można go stosować już 10 dni po przesadzeniu. Podlewamy ją nawozem kilka razy w sezonie, nawet co dwa tygodnie. Jest to ważny element uprawy, bo nie od dziś wiadomo, że mądre nawożenie sprzyja wzrostowi odporności na choroby, a w razie konieczności - przyspiesza regenerację roślin. Testowaliśmy również nawóz Compo do roślin śródziemnomorskich i efekty były bardzo dobre - także jak najbardziej polecamy.
Lagerstroemia sadzonki czy warto kupić?
Podsumowując - myślę, że warto zadać sobie trochę trudu, by móc cieszyć się urokami tej oryginalnej rośliny. Jej uprawa nie wymaga ona od nas ani cudów, ani jakichś czasochłonnych czy nadludzkich wysiłków. Najważniejsze, żebyśmy byli w stosunku do niej wyrozumiali i pamiętali, że jest to jednak roślina, a nie coś co da się zaprogramować. Nie możemy narzucić jej z góry, że pierwsze kwiatki ma mieć 3 lipca, a ostatnie 3 października. Możemy jej pomóc - sadząc ją w odpowiedniej glebie i na odpowiednim stanowisku. Możemy ją mądrze i odpowiedzialnie nawozić. Przy słonecznym i upalnym lecie na pewno nam się odwdzięczy.
Jeżeli sami macie jakieś doświadczenia związane z uprawą Lagerstroemii, to będziemy wdzięczni, za wszelkie informacje na ten temat. Lagerstroemia nie jest jeszcze powszechnie spotykaną rośliną w naszym kraju. Nie natykamy się na nią podczas niedzielnych spacerów z rodziną. Więc myślę, że każda informacja dotycząca jej uprawy, będzie naprawdę cenna. A może macie jakieś wątpliwości lub rady dla innych ogrodników- zapraszamy do dodawania komentarzy.
Z ogrodniczym pozdrowieniem
Ogrodniczka P.